Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Poka¿ wszystkie komentarzeZ opisanej historii jeden wniosek, patrzeæ przed siebie, a nie podziwiaæ, co siê dzieje obok drogi. Podstawowa zasada my¶leæ za innych na drodze, i nie robiæ za³o¿eñ, ¿e na pewno kierowca nas widzi. Motocykl nie ma karoserii, zderzaków, itp., kieruj±cy motocyklem musi zast±piæ braki swoj± uwag±, inaczej koñczy siê tak, jak w opisanym przypadku. A z SOR-u nie wolno daæ siê wykopaæ, lekarz dy¿urny zawsze jest doci±¿ony i je¶li mo¿e stara siê unikaæ problematycznych pacjentów.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza